poniedziałek, 19 lipca 2010

Co mam zrobić?

Cześć!
Ja ... ja bardzo przepraszam za to co teraz napiszę. Przepraszam Redaktor Naczelną, Zastępcę i wszystkich wspaniałych Dziennikarzy. Ostatnio nie mam już czasu pisać, ponieważ mam jeszcze kilka blogów i już nie nadążam. Nie wiem, co mam robić. Postanowiłam, że odejdę.
Jeszcze nie wiem z którego bloga.
Wielki znak zapytania wisi nad tym blogiem. Proszę wszystkich, abyście doradzili mi, co mam robić ?! Ja nie mam już tyle czasu, idę teraz do 6 klasy. Będzie coraz więcej nauki, a coraz mniej czasu na Panfu. Jeżdżę też konno i muszę poświęcić na o trochę czasu.
Ja już nie wiem. Nie wiem, co robić.
Ja przepraszam, ale te słowa płyną mi prosto z serca. Jeśli nasza wspaniała Redaktor Naczelna, uzna, że ten "artykuł" (jeśli można go tak nazwać) jest tu nie potrzebny - może go skasować. Proszę Was o pomoc.
Od Was zależy też decyzja, czy chcecie mnie tu.
Jescze raz przepraszam i pozdrawiam całą ekipę.
Milkaa1508 .

Zostaje

Witajcie.
Przekonaliście mnie, żebym została.
Jestem zmuszona, ale nie chce zostawić moich przyjaciół.
Zostaję więc na Panfu.
Jak mówiliście nie będę zawracać sobie głowy jakimiś nie wychowanymi pandami, ale
przykładem świecić nie będę xD.
Dziękuje :
aga68
Megi97
Niunia182
Klaudianka
i Tikania
za przekonanie mnie do zostania.
Nie skasuje bloga ani zespołu.
Będę chodziła na Panfu, a pisanie dalej z wami tego bloga
to dla mnie czysta przyjemność.
Pozdrawiam Was kochani!


Odchodzę?

Witajcie kochani.
Odchodzę na zawsze z Panfu.
Rujnuje zespół kasuje blog.
Dlaczego?
Ponieważ Panfu mi się znudziło i zeszło na psy.
Wszyscy są dla siebie nie mili i nie uprzejmi.
Ciągle się wyzywają, a ja nie chce rujnować sobie tym życia i zdrowia psychicznego.


Niestety.
Cieszę się, że poznałam tyle wspaniałych pand gdy grałam 1rok na Panfu.
Na początku było bardzo fajnie. Wszyscy byli mili, a teraz?
Lecz jeszcze to przemyśle.
Czy mam odchodzić?

Pożegnanie

  Witam Was, a za razem żegnam... Mój czas dobiegł końca. Byłam w tej Redakcji od samego początku. Cieszyłam się, że mogę współtworzyć i przyczynić się tej Redakcji Panfu. Nigdy nie zapomnę tych cudownych chwil spędzonych z moimi przyjaciółmi z tego oto bloga. Wspaniałe chwile uwieczniłam na tym zdjęciu pożegnalnym. Te wspomnienia pozostaną na zawsze w moim sercu. Chciałabym byście i Wy je pamiętali. Dziękuję Wam, że byliście ze mną przez ten cały czas. Wspólnie mnie wspieraliście w trudnych chwilach, śmieliście się, gdy zdarzały nam się zabawne przygody. Myślę, że nadal będziemy przyjaciółmi, po opuszczeniu tej Redakcji przeze mnie. Wy zostańcie i piszcie przepiękne artykuły, bo muszę w końcu coś czytać. :) Będę Was odwiedzać. Moje notki możecie czytać na: http://www.megipanfu.blogspot.com/. Cieszę się, że byłam z Wami tak długo.
  Pozdrawiam wszystkich Dziennikarzy, Czytelników i Naczelnych Redakcji Panfu.

Dziennikarka Megi97

Włóczy Boliś.

Hej pandy!

Wczoraj cały czas grałam w Hot boom i mam straszne zakwasy
Dziś więc usiadłam szybko na mojej ulubionej kanapie i wpatrywałam się w film o
ptakach :D

Było jednak bardzo ciepło bo telewizor grzał, więc byłam zmuszona wyciągnąć
ze strychu moimi zbolałymi łapami wiatrak.
Od razu poczułam się lepiej!

No, skoro ja już stoję to skoczę po herbatkę z bambusa...
Zauważyłam, że mam
jeszcze trochę w szafce na dole.
Parzyłam herbatkę... ale nagle coś usłyszałam w moim pokoju!

Postanowiłam szybko sprawdzić co się dzieje.
Usłyszałam cichutki płacz.
O nie! biedaczyna! Boliś wpadł do mojego domu bo kot go gonił.
Teraz jest bardzo przestraszony! Pójdę z nim do szpitala,
niech dadzą temu kochanemu Bolisiowi coś na uspokojenie!



(autor aga68)
Tak bardzo płakał! Niestety nikogo nie było w szpitalu.
  Pomyślałam wtedy, że będzie płakał tak cały dzień!

Czekaliśmy, i czekaliśmy ale nikt się nie pojawił.
  Ostatecznie
więc postanowiłam pomóc jemu sama.
I wiecie co? Udało się! Boliś był teraz cały, i nie w katarze ..
Ale pomyślałam też o tym, że błąkał się sam po Panfu.
Nie chciałam, aby skończył jak ten czarny Boliś, który został zaklęty przez Krucia!
Postanowi
łam więc go zatrzymać!
Nazwałam go... Włóczy Boliś :D
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

( autor aga68 )

To był jeden z fajniejszych pandzich dni.
Ale nie zmienia to faktu że wszystko mnie boli xD

Do zobaczenia!


Uff! Kamienna panda cała, będzie sobie dalej stała.

Ostatnio Ella stała się zbyt nerwowa i gdy zobaczyła kamienną pandę zaczęła stukać w nią magiczną laską, bo myślała, że to panda zamieniona przez Krucia wa kamień i jak napisała na blogu, zniszczyła Statuę!

"I wtedy nagle usłyszałam wielki TRZASK i kamienna panda spadła na podłogę rozlatując się na malutkie kawałki!" napisała Ella.
Ale co to? Pobiegłam pod zamek zobaczyć co się stało i czy da się uratować rzeźbę, ale ona była w jak najlepszym stanie
Czyżby Ella skłamała? A może nasze zwinne i pomocne pandy skleiły lub odbudowały statuę? Chyba nigdy się nie dowiem.
Chodź z drugiej strony to dobrze, że kamienna panda jest cała. Kogo ona w ogóle przedstawia? To pewnie jakaś ważna postać historyczna!


PS. Zdjęcie pochodzi z Pamiętnika Max'a i Elli.

Ubrania :)

Witam was serdecznie kochane pandy! Lili naprawdę się postarała i uszyła wspaniałe ubranka. Zobaczcie sami:

















Są naprawdę piękne. Szczególnie podoba mi się koszulka z napisem "Panfu rules!"
Szkoda, że nie będę mogła jej przymierzyć :(. Ale może kiedyś będzie dostępna dla pand bez Złotej Karty :D ! Miejmy nadzieję.
Za strój chłopięcy zapłacimy: 1465 złotych monet. Za strój dziewczęcy zapłacimy: 1581 złotych monet
Życzę miłych zakupów!

Foty z imprezy/opowiadanie

Witajcie!
Impreza wyszła super!
Mam dla Was małe opowiadanko.
Nie gniewajcie się jeżeli będzie nie ciekawe. Dobra jestem z polskiego i opowiadań, ale
Panfowe opowiadania mi chyba nie wychodzą.
Impreza Urodzinowa
Była godz. 16:30. Pobiegłam do szafy z ubrankami i szukałam odpowiednich ubranek.
Musiałam ładnie wyglądać na moich urodzinach.W końcu zdecydowałam się na czerwoną sukienkę z niebieskimi butami.Ruszyłam na plażę. Było mało osób,ale o 17:00 zjawili się wszyscy.
Bawiliśmy się i rozmawialiśmy,a na koniec zrobiliśmy sobie fotkę.
Następnie poszliśmy do lodziarni. Zabaw i wygłupów nie było końca.Zamiast lodów machaliśmy i rozmawialiśmy.

Po lodach nadszedł czas popluskać się na basenie.
Bawiliśmy się zjeżdżaliśmy z zjeżdżalni,skakaliśmy ze skoczni.
Byliśmy cali mokrzy.

Wybraliśmy się też do Krucia i nabijaliśmy się z niego.
Niektórzy byli głodni więc skoczyliśmy do Restauracji.
Wszyscy wsuwali jedzonko.
W końcu po tylu skokach i zabawach każdemu chciało się jeść.
Nie chciałam, żeby moi goście wrócili do swoich chatek głodni.
Następnym przystankiem była dyskoteka.
Tańczyliśmy, aż do zmęczenia.

Odwiedziliśmy moją chatkę i opowiadaliśmy sobie dowcipy.


Odwiedziliśmy też konika w Stadninie Koni.
Poszliśmy grać w piłkę na Stadionie, a na pożegnanie wybraliśmy się na Wulkan.
Niestety fajerwerk nie było.
Wszyscy smutni, że impreza skończyła się 30 min wcześniej wrócili do swoich chatek, ale
grunt to dobra zabawa.
Mam nadzieje, że tych urodzin nikt nie zapomni i będą w naszych myślach przez długie lata. Pozdrawiam was kochani.!


Kilka ważnych informacji

Znowu kilka ważnych informacji:
  • Wywiady nie liczą się do Rankingu;
  • Aby artykuł został wliczony do News musi być etykieta "News";
  • Każdy post niezawierający etykiety nie jest liczony do Rankingu;
  • Każdy artykuł zawierający mniej niż 5 zdań jest usuwany;
  • Każde zdjęcie musi być podpisane nickiem twórcy lub adresem Redakcji-Panfu;
  • Zdjęcia kopiowane z Oficjalnego Bloga Panfu muszą zawierać ten link;
  • Zdjęcia kopiowane z Oficjalnego Bloga Panfu muszą być podpisane:
Te zdjęcie pochodzi z Dziennika Max'a i Elli lub Te zdjęcie pochodzi z Pamiętnika Max'a i Elli.
  • Nie należy wstawiać minek, znaków, slangu, itd. (można jeden/jedną na post).

Pomocna ręka dla pand i Krucio - to nie żart!

Hej!

Dzisiaj miałam ochotę przejść się nad wodospad.

Szybko się ubrałam, wzięłam na wypadek aparat i ruszyłam nad wodospad w Dżungli.

Natrafiłam na dużą jaskinię... Bardzo przytulną!

Było tam nawet kilka pand!
To bardzo romantyczne miejsce... więc była i para słodkich pand :)
Czyż to nie wspaniałe, że Panfu to takie przyjazne miejsce?



No dobrze, my tu gadu gadu, ale ja chciałam wam powiedzieć parę rzeczy
które mogą Wam pomóc na Panfu!

No dobrze.
1. Gdy szukasz przyjaciela lub przyjaciółkę wchodzisz w ,,Moi przyjaciele"
klikasz w wybranego przyjaciela, p
okaż profil, małą rakietę

2. Jeżeli chcesz wysłać kartkę pandzie klikasz w jej profil
i klikasz lewą od rakiety kopertę. Później wybierasz kartkę,

UWAGA! Musisz mieć co najmniej
10 monet aby kupić jedną sztukę. Później klikamy Buy i gotowe!


No a teraz o Kruciu :( Powiedział mi takie coś :



Co to może znaczyć?

Wiem, że będzie to związane z wodą, albo z czymś co jest nad wodą lub w wodzie!
Pierw poszłam nad Jezioro, ale niestety nie znalazłam żadnych skamieniałych rzeczy.
Później poszłam nad fontannę, ale tam też nie było nic skamieniałego :(


Aż wreszcie poszłam na Basen... Aha! Krucio zamienił w kamień parasol!
Szybko wzięłam w pandzie rączki Laskę i zdjęłam urok z przeciwsłonecznego parasola

No dobrze drogie pandy.
Ja już kończę:(
To papa!!! :* Trzymajcie łapy na pulsie!


Hip hip Hurara! SuperStella5665 urodziny ma!

Hej!

Chciałam przeprosić SuperStellę5665, ponieważ nie byłam na jej urodzinach :(
Po prostu nie mogłam wejść na komputer :(
Myślę, że mnie zrozumiesz SuperStello :(
No cóż...
Sto lat, sto lat! Niech żyje, żyje nam!

Jeszcze raz przepraszam.

Wywiad z iwonka1932

Cześć! Dzisiaj przeprowadziłam wywiad z iwonka1932!
Dziennikarka Tikania: Jaka jest twoja ulubiona misja?
iwonka1932: Z Kruciem, czyli ta, która jest teraz.
DT: Czy masz, lub kiedykolwiek miałaś Złotą Kartę?
iwonka1932: Tak, mam teraz, ale wcześniej też miałam.
DT: Czy uważasz, że zamawiane ubranka SMS przez pocztę, są bardziej korzystne niż te w sklepie, do których trzeba mieć Złotą Kartę?
iwonka1932: Nie. Ja wolę tę w sklepie.
DT: Czemu wybrałaś Pokopetsa Soquesa?
iwonka1932: Czułam, że jest taki wyjątkowy, ma ta zabawne dzwoneczki i idealny kolor.
DT: Co wybrałaś w misji z diamentem? Oddałaś go mumii, czy zniszczyłaś?
iwonka1932: Grałam dwa razy. Raz wybrałam miłość, raz pieniądze.
DT: A w misji "Mój syn jest piratem"?
iwonka1932: To było dawno. Nie pamiętam.
DT: Jak podoba ci się nowy wygląd miasta?
iwonka1932: Ten nowy wygląd, jest lepszy niż stary. Dziękuję za wywiad.


A teraz chciałam napisać, że mam w planie zrobienie ankiety na wyspie i niedługo pokażę ją w wpisie.
Dzięki za uwagę Dziennikarze oraz inne pandy!

Krucia pokonamy przecież my nie wymiękamy! ;D


Hej!

Dziś kiedy wstałam, poszłam do sklepiku kupić świeżego bambusa. Wróciłam do chatki. Bambusa położyłam na stole. Wzięłam sałatę z lodówki i zjadłam pyszne śniadanko. ;)
Poszłam do Krucia. On mówił, że coś spłukane. Pomyślałam sobie o Basenie. Poszłam do Maszyny Zagadek.
Dzisiaj wygrałam Magiczną Różdżkę i Krzesełka.

Bardzo ładne te Krzesła! Postawiłam je w dużym pokoju. Świetnie dopasowały się do wnętrza!
Pobiegłam szybciutko na Basen. Rozejrzałam się i zauważyłam kamienny parasol!
Wzięłam w łapki Magiczną Różdżkę i szybciutko odczarowałam parasol!

Wróciłam do Krucia, a on znowu wróci jutro!
Ja pobiegłam sobie do chatki pograć trochę na komputerze. Potem oglądałam telewizję.

Do zobaczenia!

Tajemnice Panfu

Hejka! Codziennie będę mówić Wam po jednej tajemnicy Panfu, żeby być na czasie!
Jeśli chcesz być ze swoim przyjacielem, a nie wiesz gdzie on jest, to znam świetny sposób, żeby go znaleźć. Otwierasz swoją kartę gracza, a potem w przyjaciół. Klikasz na wybranego przyjaciela i potem "Pokaż profil". Wyskakuje ci karta gracza twojego przyjaciela i klikasz to:


I już jesteś tam gdzie twój przyjaciel. Proste co nie?
To pa!

Nieudana miłość

Witajcie Pandy

Dzisiaj znalazłam tą drugą połówkę, a jak to się stało opowiem Wam.

Rankiem wstałam zjadłam banana o zapachu świeżego bambusa i pobiegłam do miasta, gdzie gadałam z innymi pandami.
Panda _Maniek_ zaprosiła mnie i inne pandy na imprezę.

Po chwili uniosły się słowa Naliooo1 kocham Cię, chcesz być moją dziewczyną. Zgodziłam się, a potem jak wszyscy wyszli słuchaliśmy śliczny śpiew Stelli i inne piosenki o miłości.
Poszliśmy do Tajemniczego Lasu Panfu. Mój ukochany z troską zapytał, czy się nie boję. Odpowiedziałam nie, ale tak naprawdę bałam się strasznie tego wielkiego Big Foot' a. Po chwili krzyknęłam: aaaaa Big Foot. Więc poprosiłam Mańka, abyśmy poszli do domku. Okazało się, że w tym samym czasie powiedzieliśmy to samo.  Poszliśmy. U mojej Pandusi w domu był złodziej. Ja się wystraszyłam i pobiegłam na Tor Wyścigowy i się schowałam, i czekałam, aż przyjdzie _Maniek_. Nie przyszedł, więc popłakałam się i poszłam do Kamarii się poradzić. Kamaria powiedziała jak przyjaciółka. Rzuć go on tylko, chcę Cię zranić. Więc poszłam go szukać. Przeszłam całe miasteczko. Nie było go. Już było ciemno na Panfu.
Wróciłam zmęczona do domu i próbowałam zapomnieć ten cały dzień. Zjadłam kolację i nawet nic nie oglądałam ani nie wchodziłam do internetu. Tylko poszłam spać. Dobranoc.
Dziennikarka: Naliaaa1

Parasol kamienny, Krucio jest denny!


Dzień Dobry Pandy! Dzisiaj gdy poszłam do Maszyny Zagadek, Kamaria już nie spała (tak jak ja) i mogła włączyć Maszynę Zagadek. Wygrałam Różdżkę i nowiutki Telewizor, na który musiałabym zbierać pieniądze przez wieczność!
Poszłam przed zamek do Krucia, ale on tym razem nie dał mi podpowiedzi. Chyba zrozumiał, że to przez to przegrywa.

A zamienianie codziennie jednego przedmiotu też nie jest najlepszym pomysłem Krucia. Przecież na naszej wyspie jest mnóstwo przedmiotów! No naprawdę.
Kolejny przedmiot jest nad Basenem. Odczarowałam Różdżką parasol i gotowe!

Chodź może kamienny parasol bardziej by obronił od słońca. No cóż zawsze w razie czego, można poprosić naszego profesorka o zrobienie czegoś takiego ;)
Dziękuję za uwagę Pandy-Czytelnicy. Trzymajcie łapki na pulsie XD