Witajcie! Przez dłuższy czas nie pisałem, bo zastanawiałem się nad odejściem!
Ale zostaje z Wami
I tu właśnie napisze moją wczorajszą przygodę :)
Wczoraj, jak rano wstałem, zadzwonił mój telefon!
Odebrałem. Okazało się że to był Max.
-CO się stało???
-Spotkajmy się w mojej chatce o 16:00!
I się rozłączył. Co się stało?
Myślę, że to jakaś okazja. Poszedłem do Panda Fashion i kupiłem garnitur oraz Trochę chipsów :))
Żeby nie było, że kupuję chipsy w Panda Fashion :D
Kupiłem je w Panderfour.
Patrzę na zegarek i jest godzina 15:00.
Poszedłem do chatki, ubrałem się, zjadłem chrupki i wziąłem telefon.
Poszedłem do Max'a
Wchodzę, a tam Max urządza imprezę!
Ale superowo!
Po imprezie wróciłem do chatki o 24:00
Zjadłem pandóweczki.
I zasnąłem.
Papa!!!