wtorek, 24 sierpnia 2010

Moje opowiadanie

Hey!
Wkleję wam moje opowiadanie na Wojna Rodzin. Piszcie czy Wam się podoba.
(Krótkie, bo pierwsze)

A co tu opowiadać? Pojawił się listonosz, dostałyśmy listy i...
Zaproszenie do loży dla VIP'ów na Bajkowe Południe :)
J
ak wiecie, jesteśmy małe, więc my na to jak na lato :P
Wzięłyśmy zaproszenia i pognałyśmy do kina "Muza".
To było moje wyobrażenie tego pobytu
:

Hmm... moje oczekiwania nie spełniły się, ponieważ film miał tytuł
"Miś Uszatek" ja to oglądałam jak miałam 2 lata!
Cała godzina z tym czymś... Koszmar!
Nudziłyśmy się niemiłosiernie, ale drzwi były zamknięte, więc
musiałyśmy przetrwać.
Gdy wyszłyśmy z kina cały czas chodziła (i nadal chodzi) piosenka z bajki:
"Jestem sobie mały miś, śmieszny miś. Znam się z dziećmi nie od dziś".
O Matko Boska!
Ale dałyśmy radę. Na odreagowanie tego przeżycia kupiłyśmy sobie gazetę z modą i zaczęłyśmy się zanurzać w literaturze xD
A potem... zwyczajnie ;)


Buziaczki:-]
Wasza Agca23

Impreza Urodzinowa

Hello!
Oto plan mojej imprezy urodzinowej:
Świat: Woobiland
Miejsce: Wulkan
Godzina: 14:30
Data: 28.08.2010
Oto rozkład imprezy:
1. Czekamy na wszystkich na Wulkanie 14:30-14:45 (WULKAN)
2. Pływamy nad Jeziorem 14:45-15:00 (JEZIORO)
3. Tańczymy na Dyskotece 15:00-15:25 (DYSKOTEKA)
4. Jemy tort w Lodziarni 15:25-15:35 (LODZIARNIA)
5. Gramy w piłkę 15:35-15:45 (STADION)
6. Bawimy się w mojej chacie 15:45-16:00 (CHATKA)

Przepraszam, że taka krótka. Jeżeli będę mieć czas, to się przedłuży :)
Ale nie trzeba być na całej
Bardzo bym chciał abyście przyszli w tak ważnym dla mnie dniu.
To do zobaczenia na imprezie!
Zapisy w komentarzach!

Gwiazdy i zachód słońca, to oferta gorąca!

Hej!

Dziś wieczorem wybrałam się na spacer.
Najpierw poszłam do Dżungli.
Tam zrobiłam sobie zdjęcie przy wodospadzie.
Następnie poszłam na Wulkan by móc zobaczyć piękne fajerwerki.
Gdy przestali wystrzeliwać fajerwerki poszłam na zakupy do sklepu Lily!
Może dziś coś dla nas przygotowała?
Hmm..
Zobaczmy!Otworzyłam katalog z ubraniami i zauważyłam piękne ciuszki dla chłopca i dziewczynki!
No nie!
Musicie to zobaczyć!
Super nie?
Na wieczorną randkę!
Co o tym sądzicie?
Dla nie bomba!
Idźcie prędko do sklepu zobaczyć to cudo!

Pa, pa!

Darmowy jelonek, ozdoba na każdy domek!

Co mogłoby dodać naszym chatkom przytulnego wyglądu? Oczywiście piękna głowa jelenia do powieszenia.Piękne, prawda?
(Naciśnij na TEN obrazek by odebrać prezent)

Ciekawe jak będzie się komponował w chatce? Chodź prawdę mówiąc nie jestem za zabijaniem zwierząt i wypychaniem ich na ozdoby :(

Podoba Wam się?

Żadna panda nie życzy sobie, by Krucio coś naszym zwierzątkom zrobił!

Dostałam dzisiaj maila. Max i Ella pisali byśmy pilnowali naszych zwierzątek. Również dostałam takie oto zdjęcie:
Czyżby Krucio zamienił kochaną Stellę Elli w kamień? Czy widzieliście kiedyś tak smutną Ellę. To okropne! Pilnujcie swoich zwierzątek. Jeśli mój Woobiś Adroius i Bugsy Uszko zamienią się w kamień nie wiem co zrobię. Pilnujcie swoich zwierzątek i Krucia! Wszyscy razem go pokonamy prędzej czy później!


Konkurs gotowania, czyli czas czarowania!


 Opowiadanie Dziennikarki @Emilki@
pt. "Konkurs gotowania, czyli czas czarowania":

Był piękny, słoneczny, bezchmurny poranek. Obudziłam się około godziny 9:00. Listonosz zdążył już donieść "Poranne Newsy z Panfu". Pozwoliłam sobie przeczytać parę stron, lecz coś przykuło moja uwagę. Było to ogłoszenie w owej gazecie. "Konkurs gotowania u Bruna", tak na nagłówku było zapisane. "Dzisiaj o 12:00, w Restauracji w San Franpanfu".




- Mogę spróbować - pomyślałam - Tylko co ugotuję?
-Hmmm... zajrzę do książki kucharskiej - głośno pomyślałam.


Już chciałam po nią sięgnąć, lecz wiatr mocno zawiał i zrzucił z łóżka gazetę. Otwarła się właśnie na tej stronie z ogłoszeniem. Postanowiłam przeczytać jeszcze raz ogłoszenie: "W tym konkursie liczy się pomysł i wykonanie, więc proszę nie używać kucharskich książek".


Mój pomysł zrujnowany, ale no cóż, nie wszystko zawsze musi pójść zgodnie z planem. Teraz muszę bardziej pomyśleć. Może przyrządzę pizze z bambusem? Każdy zna te danie...

Albo zapiekanka? Nie!

I tak myślałam z 2 godziny. Była już 11, czyli tylko godzina do 12. Ubrałam czapkę i fartuch kucharski. I zaczynało się prawdziwe myślenie.


-Już wiem co ugotuje! - wykrzyknęłam na całą chatkę.


Przygotowałam potrzebne produkty do przepisu i pobiegłam już do Restauracji. Tam czekał Bruno wraz z 3 pandami.


-Witaj! Czy ty też na konkurs? - zapytał Bruno.

-Tak - krótko odpowiedziałam.

-Wspaniale! Teraz musimy poczekać na inne pandy. - oznajmił Bruno.

Po paru minutach przyszły kolejne pandy. Razem uczestników było 7. W końcu wybiła 12.

- No moi kucharze! Do roboty, macie tylko godzinkę! - wykrzykiwał Bruno.

Zabrałam się do roboty natychmiast. Kroiłam bambusy, przekrajałam śliwki i wyciskałam sok z pomarańczy. Wrzuciłam wszystko do misy i wymieszałam.



I tak minęła mi godzina gotowania. Bruno zadzwonił dzwonkiem i wszyscy uczestnicy przestali gotować. Kucharz teraz spróbuje wszystkich dań i najlepszemu wręczy niebiesko złotą rozetkę.

Przyszła kolej na moją sałatkę. Wziął łyżkę i znużył w potrawie... włożył do ust.

- Mniam! To najlepsza potrawa jaką kiedykolwiek jadłem! Zasługujesz na nagrodę! - wykrzyknął Bruno.

-Dzię... dziękuje - od powiedziałam na to wszystko cichutko.

Wszyscy bili mi brawa. Naprawdę bardzo się zdziwiłam. Bruno zajadał się moją sałatką, a ja wróciłam do domu. Zrobiłam sobie jeszcze jedną sałatkę i rzeczywiście była nawet dobra.
Od tej pory gotowanie zostało moim ulubionym hobby.
Koniec!
(Opowiadanie by @Emilka@/don't copy)

Błąd i wulgarne zachowanie pand!

Witajcie pandy!
Dziś chciałam iść do Zamku, aby wyjąć nowy prezent z Maszyny Zagadek, a tu... wyświetliło mi się coś takiego!

Szybko wyciągnęłam aparat i zrobiłam dla Was zdjęcie. Jak widać, pojawiła się Kamaria oraz... skamieniała wieża! Kiedyś musieliśmy ją odczarować. Wystraszyłam się i pobiegłam na Stadion. Postanowiłam jednak, że wrócę ;] Jednak kiedy wróciłam... wszystko było w normie. Może to Bonez próbuje znów zdobyć nasz kochane Panfu? Oby nie! ;)
Mam dla Was coś jeszcze. 
To... to straszne co dziś zobaczyłam! Najpierw poszłam do San Franpanfu, aby spotkać się z koleżanką. Kiedy na nią czekałam, ujrzałam pandę. Od początku wydawała mi się dziwna i w ogóle. Kiedy się odwróciłam panda zaczęła krzyczeć... sami zobaczcie co!



Szybko stamtąd uciekłam i pobiegłam do Zamku. Weszłam już na Dziedziniec i... kolejna wulgarna panda! Jeśli mi nie wierzycie, sami zobaczcie!

Jak zobaczyłam to... od razu poleciałam do chatki! Tego już za wiele! Co te pandy sobie myślą?! Nie rozumiem, jak można się tak zachowywać! Przepraszam, ale nie chcę wyładowywać na Was swojej energii i zdenerwowania.

Pozdrawiam,
zdruzgotana Milkaa1508 ;/

Stroje jak niebo przy zachodzie, są jak najbardziej w modzie.

Napisałam Wam o modzie, a tu proszę nowe wspaniałe stroje. Lili się spisała, nie ma co. Jednak wyglądają tak wspaniale na tle zachodu słońca. Na innym tle wyglądają nieco gorzej, jednak mimo to wygląda wspaniale.
A fryzura dla Pana Pandy przypomina czuprynkę Elwisa ;D
Pandy ze Złotą Kartą, biegnijcie ile sił w łapkach do sklepu!

Moda panfu- Lato 2010

Witam wszystkich Czytelników naszej Redakcji-Panfu!
Dzisiaj po pracy w Kiosku (dorabiam sobie) poszłam prosto do San Franpanfu gdzie zobaczyłam to co zwykle się tam widuje. Modnie ubrane pandy zadzierające nosa i pandy siedzące na dachu Salonu Piękności. Naprawdę były modnie ubrane. Gdy do nich zamachałam, jedna z nich odwróciła się do mnie i zmierzyła mnie krytycznym wzrokiem, parsknęła śmiechem i odwróciła się do koleżaneczek.

Postanowiłam napisać o miejscowej modzie, która "funkcjonuje" przez całe lato. Spóźniłam się trochę bo jesień tuż tuż, ale lepiej późno niż wcale, a skoro nikt o tym nie napisał to co mi szkodzi.

Teraz jest moda na "Lekko Emo", czy może na "Mrocznego Anioła". Dlatego trzeba się zaopatrzyć w Anielskie Skrzydła dostępne w Katalogu prawie na końcu, gdzie jest strój Anioła i Diabła. Weźmy przy okazji Diabelskie różki.
Wiele pand stosuje również zasadę Im więcej tym lepiej. Tak, tak. Im więcej nałożymy na siebie mrocznych, czarnych, czy kolorowych i czarnych rzeczy tym oryginalnie, tym lepiej.
Ostatnio popularne zrobiły się również rolki dla każdej nastoletniej pandy.

A powyżej rzeczy, w które powinnyście się zaopatrzyć. A jeśli chcecie być modne i ORYGINALNE najlepiej weźcie podobne. W katalogu fryzur nie brakuje, więc wybierzcie, zamówcie i już zaraz Wam je dostarczą ;)


Mam nadzieję, że chodź trochę pomogłam.
PS. Gdy przyjdzie Jesień 2010 opiszę Wam modę jesienną ;)


Nowe mebelki, Krucio

Hey! Hi! Hello! Banzaj!

Jak tam ostatnie dni wakacji?
Mam nadzieje, że świetnie się bawicie.
Mam dla Was rozwiązanie już 50 części misji z Kruciem :/
1. Idziemy do Krucia.
2. Biegniemy do Kamarii i rozwiązujemy labirynt.
3. Zakładamy okulary, bierzemy w łapkę Różdżkę i robaczki.

4. Ruszamy na taras i odczarowujemy kwiatek rosnący na krzaku obok Wieży Kamarii.



Dzisiaj mamy nowe mebelki!
Są to meble zrobione z Lego.
Śliczne kolory, prawda?

To tyle papa

Głosowanie na najlepszy wiersz!

Witajcie!
Właśnie przeczytałam Dziennik Max'a i Elli, i wiecie co? Od wczoraj odbywa się głosowanie na najlepszy wiersz! Trwa ono do czwartku do godziny 10:00. Pewnie jesteście ciekawi jakie są wyniki? Dobrze, przedstawię je Wam:
» 1 (29%, 112 Votes)
» 4 (16%, 60 Votes)
» 12 (12%, 48 Votes)
» 8 (11%, 43 Votes)
» 11 (6%, 25 Votes)
» 7 (6%, 23 Votes)
» 2 (5%, 19 Votes)
» 6 (4%, 15 Votes)
» 9 (3%, 11 Votes)
» 10 (3%, 11 Votes)
» 3 (3%, 10 Votes)
» 5 (2%, 10 Votes)
Tutaj możecie znaleźć wszystkie wiersze, na które można zagłosować, a na dole jest ankieta ;] Przedstawię Wam kilka wierszy ;)

Wiersz nr 10


PANFU-Świat pand pełen przygód i niespodzianek,
Możesz tu spędzić cały wieczór, południe i ranek.
Twój własny robot Cię będzie pilnować,
a czasem nawet Ci życie ratować.
Jeśli nudzicie się w wakacje,
to pewnie przyznacie mi racje:
Nuda-to nie jest nic fajnego
koleżanko i kolego.
Więc na tą stronę serdecznie zapraszam was,
bo gry i zabawy umilą wam czas!

Wiersz nr 8

Opowiem wam dzisiaj o panfu świecie,
Tak świetnych przyjaciół nigdzie nie znajdziecie.
Misje powstają coraz to nowe,
Zawsze są super, czad, odlotowe.
Wakacje miłe są tylko tu,
Bo kumpli tutaj mam już ze stu.
Panda czy robot nieważne to jest,
Tutaj jest ciągle, fajnie, the Best.
Rymy już kończę spotkajmy się,
Tam gdzie nam nigdy nie będzie źle.

Wiersz nr 4

Max dziś rano był robotem…
… lecz to stało się kłopotem!
Był nasz Maxsio pod prysznicem, potem wytarł się ręcznikiem.
Co to , Co to nie do wiary, kostium robota skrzypi jakby był stary!
Panfu, Panfu! Myśli Max
- Chyba ja ucieknę w las!
Co się stało ?! Co się stało ?! Czy tej awantury mało!
My Maxsiowi wybaczymy
przecież są wakacje
Więc na pocieszenie…Zerwiemy mu akacje!!!

Co do nagród, to pierwsze 3 miejsca dostaną tygodniową Złotą Kartę, a pozostałe 9 pand dostanie Złotą Kartę na 4 dni ; ) Max i Ella wylosują także 30 innych pand, które dostaną od nich upominek ;] Tak więc gratuluję wszystkim i życzę sukcesów!
Milkaa1508 ;]

Żadna panda nie da ci tego, co klocki lego!


Hejka!

Dzisiaj, gdy wstałam, zauważyłam listonosza.
Czmychnęłam pod drzwi by móc zobaczyć czy czegoś nie kładzie na wycieraczce.
A jednak!
Co my tu mamy?
Gazetkę!
Usiadłam na stołku i czytałam.
Czytałam i czytałam...
Jest!
Mam!
Dzisiaj pojawią się nowe mebelki w katalogu!
Tak! Nie wierzycie?
Tak tu jest napisane!
Zamknęłam gazetę, a migiem otworzyłam katalog!
Oooo.... Jakie wspaniałe meble!
Takie jak do szkoły!
Popatrzcie! :To wygląda na komplet mebli szkolnych!
Młode pandy na pewno się ucieszą gdy mama im kupi taki komplet!
Pozdrawiam!

Do zobaczenia!

Krucio kwiatki w kamień zamienia? Oh! On wcale się nie zmienia :-(

Czelo ^^
No wiecie, to taki skrót od cześć i elo ;)
Ale nie czas na pogaduszki, ale bardziej na tłumaczenie...
Dobra nie ważne :-P
Teraz 50 cz. zagadki Kruciem.
Na serio! 50!!!
Więc zamienił dzisiaj..
Kwiatek na tarasie w Zamku:

Nie wiem jak wy, ale ja bym nie chciała ich jako ozdoby :-/
Ale poza Kruciem są nowe meble:

I to by było na tyle ;-)


Buziaczki:*
Wasza Agca23

Kwiaty z kamienia?! Krucio się wcale nie zmienia.

Hej Pandy!

Poszłam do naszego "przyjaciela", a ten opowiada mi o kwiatach. Kwiaty rosną prawie w całym Panfu i jak tu znaleźć te, które naprawdę są kamienne?

Pobiegłam do Sali Balowej. Rozwiązałam zagadkę i wyszłam z Różdżką w łapce. Byłam na tarasie, a tam na 'krzaczku" rósł kamienny kwiat.




Raz, dwa, trzy kwiat odmienia się w mig! I kwiatek szybko wrócił do normalności, a ja poszłam do Krucia, który jak zwykle był baaardzo zły. Ja byłam prze szczęśliwa! W takim humorze wróciłam do chatki, a tam zjadłam pyszną kanapkę z masłem bambusowym.

Ciekawa jestem co jutro Krucio wymyśli. Pewnie coś baaardzo skomplikowanego, ale to dopiero będziemy mogli stwierdzić jutro :)

Do napisania!



Ognisko rozpaliłam aż się w tym pogubiłam :D

 

Witam!

Dzisiaj po południu poszłam do koleżanki na herbatkę bambusową.
Rozmawiałyśmy o tym i owym...
Ona opowiedziała mi interesującą historię o tym jak rozpaliła z rodzicami ognisko!
Po krótkiej historyjce podziękowałam koleżance za herbatkę i poszłam do swojej chatki.
Usiadłam na krześle i pomyślałam sobie o tej historyjce...
Po długim namyśleniu postanowiłam rozpalić ognisko!
Szybciutko pobiegłam do lasu po patyki na ognisko.
Wróciłam z małymi drewienkami w łapkach.
Ułożyłam je i w koło obłożyłam kamykami.
Poszłam do kiosku po zapałki.
Gdy wróciłam natychmiast zaczęłam trzeć zapałkę o tarkę na pudełku.
Yyy...
Coś chyba nie tak!
Dlaczego zapałka nie chce się zapalić?
Aha...
Już wiem.
Nie tą strona zapałki tarłam...
Ale ze mnie niezdara!
W końcu udało mi się rozpalić ognisko.
Z lodówki wyjęłam bambusa i podpiekłam sobie go nad nim.
Kiedy skończyłam jeść, ugasiłam ognisko.
Ze zmęczenia poszłam się umyć i przebrać w piżamy.
Poszłam do łóżka.
Obejrzałam film i zasnęłam.

Do zobaczenia!