niedziela, 5 grudnia 2010

Cześć!

Cześć! Jestem roksia001 i mam 9 lat. Moje hobby to Panfu, pływanie i komputer. Bardzo lubię różne pandy i nikogo nie obrażam! Jestem bardzo miła.

Pozdrawiam, roksia001

Zastępca i nadmiar zgłoszeń (proszę o więcej)

Moim Zastępcą na czas paru tygodni została superStella5665, lecz, niestety, nie dostanie uprawnień administratora. Może w lipcu weźmiesz udział w konkursie na Zastępcę, wygrasz i wtedy je dostaniesz? No nic, w końcu to nie to jest najważniejsze :)

Dopowiem jeszcze, że i Filmowcy i Fanklub pozostają :))

Pozdrawiam,
openbk

PS. Przepraszam, że na razie nie uzupełniam Rankingu, lecz jest to sprawką kilkunastu osób, które próbują zostać Dziennikarzami. Jest Was tak dużo, że nie nadążam, więc proszę o jeszcze obfitsze zgłoszenia i jeszcze dłuższe opowiadania. :)

Impreza urodzinowa

Witajcie pandy!
Dziś jest niecodzienny post z mojej strony. Chciałbym wszystkich zaprosić na moją imprezę urodzinową, która odbędzie się 27 grudnia o 17:00 w świecie Pandama i będzie trwała blisko do 18:40. Zaproszę na nią Max'a i Ellę, więc możliwe, że oni też będą. Oto jej plan :
17:00 do 17:10 - Poznajemy się i czekamy na spóźnialskich w Dżungli.
17:10 do 17:30 - Opowiadamy sobie straszne historie w Laboratorium prof. Bookworma.
17:30 do 17:40 - Bawimy się i tańczymy na Dyskotece.
17:40 do 18:00 - Jemy wspólny posiłek w Restauracji.
18:00 do 18:05 - Mamy czas na przygotowanie się do imprezy, która odbędzie się w mojej chacie.
18:05 do 18:35 - Bawimy się u mnie na imprezie.
18:35 do 18:40 - Żegnamy się i wybieramy najlepszych imprezowiczów.
To na tyle. Proszę zapisywać się w komentarzach. Liczę na Was pandy. Nie zawiedźcie mnie.
Trzymajcie futrzane łapki na pulsie, Wasz skuter001
Oni przyjdą:
openbk
roksia001

Lodowo - Zawodowo!

Wstałam dziś bardzo wcześnie rano. Na zewnątrz był lekki przymrozek, ale mimo to słychać było wesoły trel rannych ptaszków. Ubrałam się szybko w ciepły sweterek, jeansy oraz ciepłe wełniane skarpetki i pomaszerowałam do kuchni zrobić sobie pancake'i (rodzaj naleśników) i pyszną bambusową herbatkę.
Po śniadaniu ubrałam buty i kombinezon śniegowy (było bardzo zimno!). Gdy wyszłam na zewnątrz zauważyłam całą zgraję pand bawiących się na śniegu (śniegu!!!) i postanowiłam do nich dołączyć. - Musiało napadać przez noc - pomyślałam nakładając rękawiczki na zimne łapki (nie zrobiłam tego w domu). Śnieg radował mnie ogromnie. Gdy tylko skończyłam się "ocieplać" (założyłam także różowe nauszniki do kompletu), pobiegłam pędem w stronę bawiących się pand. Z tego przypływu emocji zupełnie zapomniałam, że pod śniegiem mógł wytworzyć się lód (tzw. gołoledź). Niestety gdy to do mnie dotarło było już stanowczo za późno bo... jechałam już na pupie przez całe Panfu! Jechałam w zastraszającym tempie! To bardzo dziwne, że o nic nie zawadziłam! Po drodze minęłam Maxa i Ellę zażywających ruchu na świeżym powietrzu. Kiedy jechałam przez Dżunglę zauważyłam Manny'ego, który dokonywał jakiś poprawek przy Igloo. Niestety nikt mnie nie zauważył...


Zatrzymałam się dopiero w jakiejś dziwnej i nieznanej części Panfu. Nie było tam nikogo oprócz mnie. Ogromnie się bałam, ponieważ nie wiedziałam gdzie jestem (przez prawie całą drogę miałam zamknięte oczy). Lecz nagle z krzaków wyskoczył...
Kto wyskoczył z krzaków opowiem Wam jutro.

Zubika 

Adwent cz.5

Witajcie Pandy ^^
Odebraliście swoje prezenty? Skarpetka daje nam...
Fotel ze śniegu oraz dzwoneczki na choinkę!
  
A teraz dzwonki :)
 
Piękne, prawda?

Pozdrawiam Was ;)
Wasza Agca23