środa, 19 stycznia 2011

Takie tam.

Nie wiemy kiedy Troy nas opuści, byle nie szybko :)
Jego naleśniki nawet mi posmakowały, muszę zaraz pójść do niego po przepis na te naleśniki oraz jak zrobić ten pyszny dżem bambusowo porzeczkowy :)
Ten bananowo malinowy fajnie rozpryskuje się na innych pandach :D
Jak widzę dziś sam piszę, no może dlatego że inni gdzieś wyjechali :)
Dziś cały dzień latam jak szalony po te naleśniki, myślę że wkrótce sam otworzę taką budkę i będę jeździł z nią po panfu :D
A propo widzieliście że przed drzwiami do pokoju Paula stoi jakiś czarny, niefajny ochroniarz, nie lubię go bo nikogo nie przepuszcza do pokoju, może dlatego że trwają tam jakieś prace ??
Ale zaraz, prace po 1 dniu otwarcia ??
Niemożliwe, dajcie mi chwilkę czasu a napewno rozgryzę te zagadkę.
Dziś nawet przez tego czarnucha mam zablokowany czat do jutra!!!
Nawet wraz z innymi pandami poszliśmy do Kamarii strajkować :D
No nie wiem, Wy co myślicie o tym całym strażniku ??
Dobra, tak więc teraz przejże parę rzeczy oraz może dowiem się czemu ten pan tam stoi.
Do napisania, wasz zamyślony redaktor Malexis

Dziura w jaskini cz.2

C.D.G. :
Gdy wchodziłem już po schodkach do jaskini nagle usłyszałem jakiś świst i nagle wielkie bum.
Byłem przerażony, okazało się że to dochodziło z jaskini prof. Bookworma.
Pomyślałem sobie :
- Co ten starzec tam wyprawia ??
- I od razu ruszyłem do drzwi, nagle okazało się że drzwi te są zablokowane od wewnątrz wielkimi kamieniami.
- No pięknie, nie pomoge Bookwormowi i nie naprawie wazonu...
Raz kozie śmierć!
- Powiedziałem i popatrzyłem się po jaskini.
- O tak, to się nada, to też i to także.
- Mówiłem i zbierałem jakieś kawałki skał, jakiś patyk i sznureczek, po połączeni wszystkiego wyszła mi mała łopata, więc od razu zacząłem kopać, aż wreszcie dostałem się robiąc podziemny tunel.
- Prof. Bookworm !!!
- Krzyknąłem i zobaczyłem jakąś pandę szperająca przy maszynie do pomniejszania pand.
- Nic się panu nie stało ?
- Spytałem i podszedłem do owej pandy.
- Czy mógłby pan mi to posklejać ?
- Spytałem i oczekiwałem odpowiedzi, Prof. Bookworm nic nie mówił więc złapałem go za rękaw.
 Co będzie dowiecie się jutro :) 

Troy już jest, czy ktoś jeszcze będzie ?

Siema futrzaki ^^
Co tam ??
Wiecie że Troy już jest ??
On jest super, dziś gdy tylko pojawiłem się w mieście usłyszałem
-Łap!
-Nie wiedziałem kto to, i nagle naleśnik znalazł się na mojej twarzy.
-Dziękuję
-Odpowiedziałem i naleśnik zniknął w moim żołądku.
-Kim pan jest??
-Ja jestem Troy, ten który sprzedaje naleśniki :)
-Aha, mogę prosić jeszcze jednego ?
-Tak proszę bardzo
- I dał mi naleśnika ja podziękowałem i odwróciłem się, nagle odziwo jeszcze jeden naleśnik znalazł się na mnie, ale tym razem na czapce :D
Wiecie że tylko co godzinę będziemy mogli rzucać 1 naleśnikiem ??
No chyba że na zegarze będzie 00:00 to wtedy można rzucać ile się chce :D
Zobaczcie moją fotkę przy Troy'u, i przepraszam że podałem złą fotkę, ale naprawdę wyskoczył mi z nim błąd na dziedzińcu.
A kolejna rzecz jest taka że być może Napasapa do nas przyleci :)
Ja oczywiście poznam go pierwszy raz choć mam już 727 dni na panfu :)
Po prostu nie wchodziłem w te czasy na panfu :)
Do zobaczenia, Wasz baczny redaktor :