czwartek, 12 sierpnia 2010

Ja dziś szaleje na plaży aż mnie wszystko parzy!



Witam pandy!

Dziś na Panfu jest bardzo gorąco, więc szybciutko poszłam pokonać Krucia.
Z Maszyny dostałam plażę-chatkę.
Pobiegłam odczarować brodzik w Spa i poszłam do Krucia mu o tym powiedzieć.
On się bardzo zezłościł, więc szybko poszłam zobaczyć nową chatkę!
Wow!
Jaka piękna! Chyba spędzę tu caaaały dzień opalając się na własnej plaży!
Prysnęłam się kremem do opalania i usiadłam w koszyku.
Byłam także baaardzo zmęczona!
Po chwili zasnęłam!

Aaaaa.!
Obudziłam się z krzykiem!
Gorącooo!
Oparzyłam się! Ał!
Szybko, szybko do wody!!!

Uuuu..!
Aleee fajnieee..!
Tak zimniutko!
Zaczęłam pluskać się w wodzie.
Pływałam i pływałam, aż wpadłam na szalony pomysł!
Haha!
Wejdę na palmę..!
Hahahaha!
Może będą kokosy?!
Wdrapałam się na samą górę palmy i szukałam kokosów.
Okazało się, że ich nie ma. ;(
Jakaś panda mi je zabrała. ;(

Ale z drugiej strony "Fajnie posiedzieć na palmie".
Ahh...
Co za szalony dzień!
Ale zrobiło się już późno!
Idę spać!


Pa!.;***

Nowe kreacje Lily

Siemka!
Dzisiaj
źle się czuję, ponieważ się otrułam, ale napiszę
notkę.
Lily ma dla nas nowe kreacje.
Są bardzo kolorowe i ciekawe.
Najbardziej podoba mi się kreacja dla dziewczynki.
Jest taka jakby "Motylkowa" :)

(kliknij żeby powiększyć)
Lily ma też dla nas (bardziej dla chłopców)
kreacje i mebelki do kupienia przez esemesa.
Wysyłasz i po chwili dostajesz paczkę z ubrankami lub mebelkami :)

(kliknij żeby powiększyć)
Dzisiaj Krucio zamienił w kamień:
Coś w Salonie Piękności ;)
Jest to mostek, obok którego przepływa woda.
Gdy jest zamienione w kamień nie jest już takie śliczne jak przedtem.
To wszystko na dziś.
papa :*

Nowe dzieła Lili

Hey!
Dziś na Panfu pojawiły się piękne, wieczorowe kreacje od Lili!

Dla chłopców jest czarny elegancki kapelusz,
koszula z muszką i marynarką,
czarne, zwykłe, lecz
eleganckie spodnie i
czarne pantoflowate buty

Cały zestaw męski: 1001 ZM*


Dla dziewczyn przygotowane są piękne włosy z
spinkami z motylkami, kryształowy naszyjnik,
'motylowa' sukienka, pomarańczowe buty na obcasach


Cały zestaw damski: 1289 ZM*



Karolcia_98
* Złotych Monet!

Krucio przy Salonie majstruje, ale ja mu się w plany wplątuję!

Hey!

Krucio znów zaczął coś majstrować w Salonie Piękności ;))

Ale akurat w tym dniu byłam umówiona na zabiegi odświeżające, więc nie pozwoliłam Krucio osiągnąć swojego celu.
Szybko pobiegłam do SPA i odczarowałam... brodzik!


Ciekawe co zamieni jutro?

Pozdrowi
enia!!!

Jo zdobywom szczyty, a wolkanow ni mo!

Pozdrawiam wszystkich Dziennikarzy i Czytelników! Niektórzy pewnie wiedzą gdzie jestem. Tak! W Zakopanem! Pierwszy raz! Mieszkam bowiem w pokoju gdzie widać idealnie Śpiącego Rycerza, czyli szczyt - Giewont. Kiedy pierwszy raz zobaczyłam te górę parsknęłam śmiechem, a gdy zobaczyłam zdziwione spojrzenie ludzi wyjaśniłam, że ten krzyż wygląda jak jakaś wykałaczka w ustach rycerza, albo papieros! Hi hi!

Wczoraj spotkałam Bacę.
-Baco, czy w Zakopanem są Wulkany?- Spytałam, bo na naszej wyspie przecież są.
-Co? Wulkony to w Afrykoch i Austrolioch som. U nos są pikne góry!
-Zgadza się, piękne.- Przyznałam.
Potem pojechałam na Gubałówkę kolejką, a wracałam krzesełkami. Krzesełkami które lecą nad ziemią po linie dość wysoko, nieraz nad domami. Ale zapragnęłam zdobyć szczyt!
Więc poszłam na Giewont, gdzie było wiele przepaści, ale udało się!
Tu macie moje zdjęcie! Było tam na szczycie dość zimno, więc musiałam mieć na sobie sweter.
Ten widok powinien mnie zadowolić, ale ja chciałam... chciałam dotknąć krzyża na który gapię się z okna mojego domku niczym na malutką gwiazdę.

Taa-daam! W Zakopanem jest wspaniale! Spotkałam owczarki Podhalańskie (czy jakoś tak) i pozwolili mi się z nimi pobawić! Ci górale są przemili, jedzenia w Karczmach przepyszne, a góry... przepiękne!
Pozdrawiam Was serdecznie!

Znowu Salon Piękności? Ahh Krucio, Krucio!

Welcome Pandy!
Dzisiaj Kruciowi zmalały wąsy! Wiecie co to znaczy? Słabnie jego moc. Gdy do niego poszłam, a on zaczął mówić swoje zrozumiałam... zrozumiałam, że chodzi o Salon Piękności! Co pomyśli sobie Penny, gdy wróci i zastanie kamień?!
Pobiegłam więc szybko do Salonu Piękności i był tam wielki basen z kamienia. A tam przecież pływały rybki, które trzeba przywrócić do życia!

Szybko to zrobiłam i przy okazji... mały "meni" i "pedi", a potem "solara"... nie, nie żartuję! Ja takich rzeczy nie robię ;)

PS. Zmieniłam fryzurę xDD