Cześć Pandy!
Krucio wciąż nas męczy z zaczarowywaniem różnych przedmiotów.
Dzisiaj uparł się na rośliny! Ciekawe co z tego wyjdzie?!
On najpierw wydłuża sobie wąsy w SPA, a teraz zamienia go w kamień? Ale on ma pomysły...
Pobiegłam do San Franpanfu i weszłam do SPA, a w środku Lily Panphung bardzo zdenerwowana złapała mnie za łapkę.
- Proszę Emilko! - wykrzyknęła na całe SPA - odczaruj szybko moje rośliny...
-Spokojnie Lily. Zaraz wszystko naprawię. - powiedziałam.
-Spokojnie Lily. Zaraz wszystko naprawię. - powiedziałam.
-Dziękuje! Moje rośliny są z powrotem zielone. - ucieszyła się Lily.
-Nie ma za co! Ja już idę do Krucia. - oznajmiłam.
-Pa! - pożegnała mnie Lilly.
Szybko wróciłam do Krucia. a on jak zwykle nie jest zadowolony mym sukcesem, więc jest teraz baaardzo zły.
Jutro pewnie postara się o to, aby wymyślić coś trudniejszego.
Trzymajcie łapki na pulsie.
Do napisania!
0 komentarze:
Prześlij komentarz