Cześć
Witajcie kochane pandy!!! Od razu jak wstałem, pobiegłem co sił w moich małych pandzich łapkach przed zamek i uważnie słuchałem co mówi Krucio. Od razu wiedziałem o co mu chodzi, więc pobiegłem do Kamarii po Magiczną Laskę i po kolejny prezent. Otrzymałem tor wyścigowy o jakim zawsze marzyłem oraz Magiczną Różdżkę. Następnie szybko pobiegłem to Stadniny, aby odczarować przedmiot. Zamiast pięknego, czerwonego dachu zobaczyłem szare, brzydkie coś! Potem poszedłem pochwalić się co zrobiłem Kamarii co zrobiłem. Tak skończyła się opowieść.
1 komentarze:
Skuter, pamiętaj o etykietach i pisz jak panda. Dla nas to nie jest gra tylko dom/miasto.
Prześlij komentarz