Czołem ! ! !
Dzisiaj od razu po cudownym spotkaniu Dziennikarzy poszłam sobie na Wulkan.
Było ślicznie! Widać było pełno gwiazd, piękny Księżyc, Drogę Mleczną, a z oddali było widać Supernowe! Zauważyłam także piękne gwiazdozbiory, z czego jedna przypominała mi Max'a, a druga Krucia...! Z tym Kruciem się przejęłam.
Pomyślałam sobie:
Oh, ale super by było, gdybym ja z wszystkich pand pierwsza bym była w kosmosie! Albo na jakiejś planecie...Albo na Księżycu! Ciekawe czy podają tam ser.
A z resztą z serem!
Dzisiaj od razu po cudownym spotkaniu Dziennikarzy poszłam sobie na Wulkan.
Było ślicznie! Widać było pełno gwiazd, piękny Księżyc, Drogę Mleczną, a z oddali było widać Supernowe! Zauważyłam także piękne gwiazdozbiory, z czego jedna przypominała mi Max'a, a druga Krucia...! Z tym Kruciem się przejęłam.
Pomyślałam sobie:
Oh, ale super by było, gdybym ja z wszystkich pand pierwsza bym była w kosmosie! Albo na jakiejś planecie...Albo na Księżycu! Ciekawe czy podają tam ser.
A z resztą z serem!
Postanowiłam szybciutko poprosić Lily, aby uszyła mi kombinezon. Długo to trwało, ale było warto, bo nim się obejrzałam już byłam w kosmosie!
Czyż to nie wspaniałe?
Wokół mnie widać było pełno gwiazd, Drogę Mleczna i jedną czarną dziurę .
Podziwiałam wszystko, aż pomyślałam o tym, abym wyszła ze statku kosmicznego. Tak zrobiłam!
Było cudownie! Czułam się tak, jak bym latała!
Po długim czasie szybowania w kosmosie zauważyłam pewną planetę...To był Księżyc! Jej, moje marzenie o pierwszej pandzie na Księżycu się powiodło! Wylądowałam szybko i zaczęłam szukać ufo-pand..
Nie znalazłam ich ale zauważyłam, że na księżycu jest sonda, która przesyła obrazy do laboratorium ( w tym przypadku do profesorka :D )
Usiadłam więc wygodnie i pozowałam! Ha ha! Nasz profesorek pewnie tak się uśmiał, że całe Panfu było zalane śmiechem!
Miałam śmiechu po uszy!
No dobrze. Skoro używało się rakietę, trzeba ją wyczyścić. Mam duuużo roboty!
Do widzenia pandy!
Czyż to nie wspaniałe?
Wokół mnie widać było pełno gwiazd, Drogę Mleczna i jedną czarną dziurę .
Podziwiałam wszystko, aż pomyślałam o tym, abym wyszła ze statku kosmicznego. Tak zrobiłam!
Było cudownie! Czułam się tak, jak bym latała!
Po długim czasie szybowania w kosmosie zauważyłam pewną planetę...To był Księżyc! Jej, moje marzenie o pierwszej pandzie na Księżycu się powiodło! Wylądowałam szybko i zaczęłam szukać ufo-pand..
Nie znalazłam ich ale zauważyłam, że na księżycu jest sonda, która przesyła obrazy do laboratorium ( w tym przypadku do profesorka :D )
Usiadłam więc wygodnie i pozowałam! Ha ha! Nasz profesorek pewnie tak się uśmiał, że całe Panfu było zalane śmiechem!
Miałam śmiechu po uszy!
No dobrze. Skoro używało się rakietę, trzeba ją wyczyścić. Mam duuużo roboty!
Do widzenia pandy!
0 komentarze:
Prześlij komentarz