sobota, 24 lipca 2010

Co dziś rano robiłam...

Opowiem Wam, co dziś rano robiłam.
Wstałam o 8:45.
Ubrałam się w moje ciuszki i pobiegłam do Kamarii.
Ona powiedziała żebym zagrała Maszyną Zagadek.
No to zagrałam.
Wygrałam taki posąg (bo ja mam jeszcze 1 koło) i Różdżkę.
Pobiegłam do Krucia, a on powiedział takie coś:

No to pobiegłam do Stadniny Koni.
Zobaczyłam szary domek.
Skierowałam na niego Różdżkę i jest normalny...
Pobiegłam do Krucia, a on to samo...
I znowu biegnę do stadniny a domek znów szary...
Znów go odczarowuje.
Można by tak tysiąc razy robić!!!
I co teraz!!!
Poszłam do chatki, wzięłam Cuddle i poszłam z nim na lody.
Ja wzięłam sobie truskawkowe, a dla jeżyka marchewkowe.

Bardzo nam smakowały.
Potem poszłam na Plażę Karaibską i położyłam się w hamaku.
Prawie zasnęłam, ale wstałam i poszłam usiąść na piasku.
Piasek był ciepły i dobrze mi się siedziało; ]

Potem poszłam do chatki i wzięłam sobie batonika z lodówki:

I teraz opisałam to Wam; ]
Pa

0 komentarze:

Prześlij komentarz