czwartek, 15 lipca 2010

Wieczorne spotkanie.

Hejka!

Jeszcze dziś spotkałam przemiłą pandę o imieniu Trusia3.

Porozmawiałyśmy chwilę, ale ona powiedziała, że się z kimś umówiła w lodziarni.
Ja poszłam na Stadion było tam kilka osób. Nagle przechwyciłam piłkę.
Biegłam w stronę bramki i... strzeliłam gola!

Później wpadłam na pomysł, żeby iść na Plażę. Wykąpałam się w morzu. Patrzę, a obok molo było rozpalone ognisko. Zapach ognia kusił mnie, żebym zjadła bambusa z ogniska.

Mmmm... Jakie pyszne!
Auć! Ale się oparzyłam!
Postanowiłam wrócić do domu i opatrzyć palec.
Położyłam się w łóżku i oglądałam telewizor. Po chwili zasnęłam.

Dobranoc.;***

0 komentarze:

Prześlij komentarz