Cześć Pandy!
Już dzisiaj pokonałam Krucia, ale za jaką cenę?! Ciągle obracał mi klocki! Dzięki niemu powtarzałam labirynt 4 razy! Na szczęście się udało.
Pobiegłam do naszego "czarnego charakteru" i wysłuchałam co dziś planuje.
Hmmmm Stadnina Koni! Właśnie tam znajdę kamienny przedmiot.
Weszłam do stajni i zobaczyłam lampiony. Trzy z nich były normalne i kolorowe a ostatni kamienny! Założyłam okulary na nos, wzięłam do łapki Różdżkę i wypuściłam ze słoika świetliki.
Świetliki potwierdziły zgodność moich obserwacji.
Raz, dwa, trzy i przedmiot odmieniony w mig!
Ze wspaniałym humorem wróciłam do czarnoksiężnika.
Zapowiedział, że jutro zamieni w kamień "coś" znacznie mniejszego.
0 komentarze:
Prześlij komentarz