niedziela, 26 września 2010

Egipski sen

Opowiadanie Dziennikarki @Emilki@

pt. "Egipski sen".

Kolejny dzień po szkole. Męczące ćwiczenia na w-f' 'ie doprowadziły mnie do kompletnego chaosu w głowie. Wraz z zachodem słońca spojrzałam za okno. Zobaczyłam tam grupkę pand, które beztrosko grały w piłkę, ale ja nie miałam już siły na granie. Postanowiłam poleżeć sobie na łóżku i trochę porozmyślać. Tyle rozmyślałam, że aż zasnęłam.

Przeniosłam się tak jakby do zupełnie innego świata. Było w nim pełno piasku i piramid. Gdy zobaczyłam wielki posąg lwa-człowieka domyśliłam się, że jestem w Egipcie.



Przeraziłam się i to bardzo. Przeszłam nie cały kilometr i napotkałam TUTENCHAMONA!
Zaczął opowiadać jaki ten Egipt jest starożytny. Zaprosił mnie do restauracji, ale żeby do niej wejść muszę się przebrać za Kleopatrę! Trudno...

Może i nie wyglądam na prawdziwa Kleopatrę, ale i tak zostałam wpuszczona do restauracji.
W menu nie było nic pysznego, więc tylko poprosiłam o wodę, a gdy tak ją piłam, nagle się obudziłam. Byłam wspaniale wyuczona o starożytnym Egipcie. W następnym dniu szkoły bezbłędnie odpowiadałam na temat kraju nad Nilem.
Koniec!

3 komentarze:

Nic mi nie mów o starorzytnym Egipcie. Jest obrzydliwy ;p.

Mylisz się Kamarija ! Egipt jest wspaniały!Zwiedziłam wiele zabytków i wspaniałych miejsc tam ,gdyż byłam tam trzy razy i pojadę tam jeszcze raz.

PS Starożytny pisze się przez "ż" ,a nie przez "rz" .

Super opowieść mogę zamieścić na moim blogu?

Prześlij komentarz