piątek, 6 sierpnia 2010

Ja miałam dzisiaj kupować rybki lecz Krucio zawsze zamienia w kamybki.

Hello!
Znowu się musiałam naszukać tego przedmiotu. Najpierw poszłam na Plażę, ale nic nie ma, więc poszłam do portu też nic i tak przeszukałam całe wybrzeże, lecz potem przypomniałam sobie co mówił Krucio:
,,Złote rybki. Fuj!! Lepsze będą szare, jak kamień,,
Wtedy mnie olśniło, rybka to jakby zwierze, więc pewnie jest coś w Sklepie Zoologicznym. Szybko pobiegłam do sklepu i odcz
arowałam akwarium:


A potem poszłam do Krucia i zatańczyłam mu mój taniec zwycięstwa i śpiewałam to coś ;) :
,,Ole, ole, ole, oleeeeeeeeee. Znów przegrałeeeeśś!!!

A tak na innej rybce, to Maszyna Niespodzianek daje nam świeczkę z piaskiem znad morza.



Buziaki:*

0 komentarze:

Prześlij komentarz