wtorek, 2 listopada 2010

Latarnia Włączona! Czy zaczyna się nowa przygoda?

Cześć! Czy widzieliście
błyski? Czy to latarnia włączona?
Nie, wydaje mi się, że raczej ZEPSUTA.
Latarnia powinna się świecić, a nie kopać prądem ^.^.
Opowiem Wam coś.


Dzisiaj przechadzałam się po Panfu.
Weszłam do lodziarni, zamówiłam loda i ruszyłam na Plażę.
Pioruny raziły mnie w oczy.
Powstawały one w Latarni. Rzuciłam loda na piasek i weszłam do Latarni.
- O nie - powiedziałam do siebie.
Teraz trzeba pokonać schody. Wspinałam się tak na górę z pół godziny.
W końcu byłam już na szczycie: "centrum wytwarzania tych dziwnych piorunów".
Chciałam wyłączyć światło, ale za to oberwałam prądem.
Cała czarna w rozszarpanych ciuchach wróciłam do domu.
Wszystkie zwierzątka bardzo się przestraszyły. Poszłam do łazienki, umyłam się, zabrałam laptop i pobiegłam na Plażę jeszcze raz. Zrobiłam zdjęcie i zaczęłam pisać dla Was tą notkę. Uważajcie! Was też może kopnąć prąd!
Pisała dla was:

0 komentarze:

Prześlij komentarz