środa, 22 września 2010

Siemka ;)

Cześć. Jestem levy2001. Niedawno dołączyłem do Redakcji-Panfu. Mam nadzieję, że mnie polubicie.

Teraz pokażę Wam moje opowiadanie. A oto i one:
Kiara i Pandi
Dawno temu na wyspie Panfu żyła sobie pewna panda. Nazywała się Kiara. Nie wiedziała wiele o Panfu, ponieważ dopiero co przeprowadziła się na wyspę. Wpadła na pewien pomysł, żeby dowiedzieć się więcej o Panfu. Poszła do Miasta i zaczęła szukać jakiegoś przewodnika, który oprowadził by ją po Panfu. Minęło pół godziny, a ona nie znalazła przewodnika. Kiedy już myślała, że nigdy go nie znajdzie, poznała Pandi. Pandi od dawna mieszkała na Panfu i powiedziała, że z chęcią oprowadzi Kiarę po wyspie. Po wycieczce zaprosiła Kiarę do swojej chatki. Tam przygotowała dla niej herbatkę. I gdy tak rozmawiały sobie przy herbatce, stały się najlepszymi przyjaciółkami. Od tamtej pory codziennie rano spotykały się w mieście. Wtedy chodziły na Basen, nad Jezioro, do Portu, na Dyskotekę i do wielu, wielu innych miejsc. Pewnego dnia, gdy Kiara czekała w Mieście na Pandi, przyjaciółka nie zjawiła się. Kiara pomyślała, że Pandi po prostu coś wypadło, i że zaraz wróci. Ale tak się nie stało. Kiara zasmucona wróciła do domu, aby zadzwonić do Pandi. Przyjaciółka jednak wciąż nie odbierała. Po godzinie Kiara zadzwoniła wreszcie do mamy Pandi. Mama Pandi powiedziała, że jej córka wyprowadziła się z Panfu. Kiara nie mogła uwierzyć, że jej najlepsza przyjaciółka wyprowadziła się z Panfu bez słowa pożegnania. Co dzień chodziła do Miasta, aby zobaczyć, czy akurat nie ma tam Pandi. Lecz nigdy jej nie było. Tak upłynęła dziesięć lat. Aż pewnego dnia, gdy Kiara siedziała na ławce w Mieście ktoś dotknął jej ramienia. Przerażona odwróciła się, a za nią stała...Pandi! Nie da się opisać jak Kiara była szczęśliwa. Od tamtej pory przyjaciółki obiecały sobie, że nigdy się nie opuszczą.
Koniec

Mam nadzieję że podoba Wam się. Do napisania.


levy2001

2 komentarze:

Witaj! Mam nadzieję, że będzie Ci u nas dobrze! ;-)

Prześlij komentarz