Czółko Pandy!
Krucio coraz bardziej mnie już denerwuje. Zamienia coraz mniejsze przedmioty w kamień. Nigdy mu nie zapomnę co dzisiaj mi się wydarzyło przez zamieniony przedmiot.
Tak jak zwykle poszłam do niego. Nic interesującego mi nie powiedział - nawet co planuje!
Szukałam po całym Panfu kamiennego przedmiotu, lecz moje starania poszły na marne. Zatrzymałam się na Basenie. Weszłam pod zimny prysznic, a potem wygrzewałam się na słońcu. Nagle poczułam okropny głód. Weszłam do Kiosku, aby zobaczyć, co tam jest dobrego. Miałam wielką ochotę na galaretkę z bambusa, więc ją zamówiłam. Zauważyłam jednak słoik z majonezem, który jest całkowicie kamienny. Wspięłam się na ladę, chociaż to było bardzo trudne.
I szybko machnęłam Różdżką.
-Raz, dwa, trzy majonez normalny będzie w mig!
I po chwili słoik stał się normalny, a ja zeskoczyłam z lady aby poczekać na pyszną galaretkę z bambusa.
Koniec!
Ciekawe co jutro Krucio wymyśli.
Papa!
0 komentarze:
Prześlij komentarz