poniedziałek, 2 sierpnia 2010

Krucio czaruje, a mnie smutek zakopuje.

Cześć pandy :-(
Nasz czarnoksiężnik dzisiaj miał chyba jakiś zły dzień lub jest chory, ponieważ zaczął się interesować Dyskoteką (piramidka na Dziedzińcu).
Dzisiaj poszłam na Dyskotekę, wzięłam sobie sok bananowy, lecz gdy usiadłam na sofie od razu zrobiłam się cała zimna wraz z moim sokiem! Wzięłam więc moją Magiczną Różdżkę i ją odczarowałam.

 











Buziaki:*


0 komentarze:

Prześlij komentarz