niedziela, 9 stycznia 2011

Cześć i sorki za nieobecność.

Siemka :)
To ja, Wasz malexis.
Wybaczcie mi moją nieobecność.
Nie pisałem z powodów własnych, o których nie mam chęci mówić.

Tak więc teraz mamy 2011 i mamy nowy Taras.
Podoba  Wam się?

Oto mój sobotni dzień, przy którym było odkrycie Tarasu:
Nie mogłem spać, mój Pokopets targał mnie za pidżamę wskazując łapką na miskę z jedzeniem.
Wiedziałem że jest głodny, więc z ostatnich sił wstałem i nasypałem mu karmy.
Gdy tylko się umyłem, pomaszerowałem do kuchni szukając coś na ząb.
Znalazłem jakiegoś bambusa i parę innych rzeczy.
Gdy skończyłem jeść, popatrzyłem na kalendarz. Była sobota.
Chodziło mi coś po głowie, co ma się dzisiaj dziać.
Ubrałem się i popatrzyłem przez okno, zobaczyłem na słupie plakat :

"Czy jesteś gotów na nowy taras? Przyjdź dziś i zobacz co nasz Manny urządził!"

Gdy tylko to zobaczyłem, podskoczyłem i założyłem kurtkę, szalik, czapkę i rękawiczki.
Zamknąłem drzwi do chatki i zjechałem po lianie.
Gdy tylko przybyłem na zamek czekałem aż otworzy się most.
Kiedy się otworzył, mnóstwo pand wskoczyło na most i wkrótce znaleźliśmy się na nowym Tarasie.
Był super - każda panda miała oczy szerokie z wrażenia.
Kręciłem się tam i oglądałem wszystko :D
To tyle :)
Malexis

0 komentarze:

Prześlij komentarz