Hej Pandy!
Krucio już ponad od miesiąca gości w naszej krainie. Czy w niej zagości na dobre? Zobaczymy!
Krucio zabawia się w złą królową, a może tylko mi się tak zdaje?
Już wiem co jest zaczarowane! Lecz muszę najpierw iść po Różdżkę.
Teraz z odpowiednim wyposażeniem mogę wyruszyć do zamku.
Na Foyerze jest przypuszczany kamienny przedmiot. O Kamaria!
- Pando! Proszę, odczaruj ten zegar. Muszę wiedzieć, która jest godzina, ponieważ piekę czekoladowe ciastka, a nie chcę, żeby się przypaliły! - jednym tchem powiedziała Kamaria.
- Dobrze Kamario! Nie martw się. Zaraz ten zegar wraz z półkami powróci do normalności - spokojnie oznajmiłam.
- Och, dziękuje. Uratowałaś moje ciastka! W nagrodę dostaniesz ode mnie parę ciastek - podziękowała Kamaria.
- Nie ma za co! Bardzo Ci dziękuje za miłą nagrodę, ale już muszę iść - powiedziałam.
- Papa miła Pando! - pożegnała mnie Kamaria.
- Do zobaczenia! - odpowiedziałam.
Uff teraz tylko do Krucia i dzisiejsza misja będzie gotowa.
On jak zwykle udaje, że jest nie pokonany. Ha ha! Ciekawe gdzie uderzy jutro!
I tak kończę już swój wpis.
Do napisania!
0 komentarze:
Prześlij komentarz