Chyba trochę późno, co? Ale lepiej późno niż wcale. Oto moja skromna kartka dla Adiego:
Dzisiaj zamienione w kamień jest dziwne coś w szafce u Kamarii, jak pisały przedmówczynie.
Ja przeszukałam Salę Balową, a potem Wierzę i nic nie znalazłam. Zeszłam na Dziedziniec i nic! Kiedy w końcu padłam ze zmęczenia zauważyłam, ze nie mam nic na nosie... a powinnam! Powinnam mieć okulary! Ufff! Wbiegłam do Kamarii.
-Czy mogę zbadać zawartość tej szafki? - spytałam. Kamaria lekko zdziwiona zgodziła się.
-Tu mam obraz, tu łapkę króliczka, tu kamienne fiolki, tu... czekaj. Kamienne fiolki? - przerwała i zrobiła mi miejsce do "Abrakadabra". No i odczarowałam :)
Pozdrawiam was!
Dziennikarka Tikania
-
0 komentarze:
Prześlij komentarz